Podróżujemy po Azji z dziećmi

Podczas naszego pobytu w Tokio, zrobiliśmy sobie jedną wycieczkę poza miasto - do bardzo popularnej wśród turystów Kamakury. Od XII do XIV wieku Kamakura była polityczną stolicą Japonii, a dzisiaj to małe miasteczko pełne świątyń, kawiarni, restauracji i sklepików z pamiątkami. Na głównym deptaku miasta można spróbować chyba wszystkich japońskich przysmaków i zaopatrzyć się we wszelkie możliwe typowe pamiątki. Miasto jest też znane ze swojej przyjaznej postawy wobec wegetarian. Do niedawna w informacji turystycznej można było nawet dostać mapę wegetariańskich restauracji. Niestety, już nie można. Nie przeszkadza nam to jednak w znalezieniu japońskiego wege-śniadania w restauracji Cobakaba, na które składa się: ryż, nattō (fermentowana soja), tofu i marynowane warzywa.

Na obiad wybieramy się do wegańskiej restauracji Pace, w której jest bardzo dużo zabawek. Niestety, jedzenie nie jest zachwycające.

Z mnóstwa tutejszych świątyń wybieramy dwie: Tsurugaoka Hachiman-gū, leżącą w pięknym ogrodzie, po którym biegają wiewiórki oraz Kōtoku-in słynącą z figury Wielkiego Buddy. Jest to druga największa rzeźba Buddy w Japonii.

Po drodze zahaczamy też o plażę, z której podobno czasem można zobaczyć górę Fuji. Niestety, akurat widoczność nie jest na tyle dobra. My musimy jeszcze poczekać na swoje spotkanie z najwyższą górą Japonii.

Dodaj komentarz